Sylwia, dziękuję serdecznie. Chciałam Ci powiedzieć, że jesteś niesamowitą, pełną mocy kobietą. To, co robisz dla ludzi jest cudowne, pełne miłości. Dajesz nam, kobietom, wiarę każdego dnia, wiarę w moc kobiety, wiarę w lepsze życie, wiarę w uśmiech.

Każde Twoje słowo, każdy film jest ogromnym darem dla mnie i swoim pięknym blaskiem wypełniasz każdą osobę, która tu z Tobą jest. Z ogromną miłością i wdzięcznością chciałam Ci podziękować za cały Twój wkład i pracę. Każdego dnia dokłada się jedno piórko do Twoich skrzydeł. Przytulam i dziękuję, że jesteś.

Sylwio, kochana, bardzo dziękuję Ci za to, że jesteś i co robisz, za to, co mi dajesz, za to, że trafiłam tutaj i poczułam ciebie, poczułam, że ty mnie rozumiesz, bo w ogromie twoich opowiadań odnajduję siebie. Słuchając ciebie, myślę sobie, Boże, jak ona dała radę, ale z drugiej strony dzięki tobie wiem, że da się to przeżyć, bo jesteś tego przykładem dla mnie Ogromnie dziękuję za to, że trafiłam na tę grupę, że tak mocno poczułam ciebie, że poświęciłaś mi dużo uwagi w momencie, kiedy leciałam w dół i nie dawałam rady. Dzięki twojemu wsparciu i prowadzeniu czuję się bezpieczniej.

“Jestem wdzięczna, że mogłam wziąć udział w tym warsztacie. Z ogromną miłością i cierpliwością pokazywałaś jak sobą nawigować, jak być wrażliwą na siebie w tym procesie. Dziękuję za każdą chwilę, kiedy dałaś mi doświadczyć absolutnej akceptacji i poczucia, że jestem dobra w każdym swoim grymasie i krzyku. Dałaś nam pełno narzędzi, pokazałaś procesy, jak siebie wspierać, ale przede wszystkim dałaś mi głębokie doświadczenie bycia widzianą i słyszaną. Stworzyłaś dla nas piękną przestrzeń. Twoje przekazy dotykały tych najgłębszych i najdelikatniejszych części mnie. Dziękuję za głębokie zrozumienie siebie i swoich reakcji.

Gdy zaczynałyśmy pracę, byłam najogólniej rzecz ujmując w czarnej dziurze, próbując coś poukładać od wielu lat, ale z nijakim skutkiem. Zamknięta w sobie, choć bardzo otwarta na zewnątrz, nie ujawniająca swoich emocji, ani potrzeb.

Dominującym uczuciem był strach, właściwie o wszystko. Mierzyłam się z niepewnością w pracy, w relacji z dziećmi oraz w próbie ułożenia sobie życia niemrawo po rozwodzie. Pragnęłam zmienić przede wszystkim stosunek do siebie samej, poczucie tego, że jestem warta najlepszych rzeczy.

Dzięki Twoim sesjom stanęłam mocno na swoich nogach, w poczuciu: "JA JESTEM, JA JESTEM WAŻNA, JA JESTEM ZASŁUGUJĄCA NA TO, CO SOBIE WYMARZYŁAM. Ja jestem warta tego, żeby mnie słuchano, ale też żeby stawiać zdrowe granice i żeby te granice respektowano.” Dziękuję Ci za każdą minutę wsparcia, za trzymanie przestrzeni dla mnie, gdzie mogłam zintegrować siebie w pełni.

“Ahhhh… każdego dnia dziękuję, że do Ciebie trafiłam. W bardzo krótkim czasie upadłam na dno, dotknęłam traumy i utknęłam w bezradności... Sylwio, w trudnych momentach dałaś mi świadomość tego, co się może zdarzyć i pewność, że wszystko jest ok, że tak ma być i że idę w dobrym kierunku. Teraz nie boję się tego, że przyjdą trudne momenty, bo już wiem co wtedy robić.”