Czy wiesz, dlaczego zawsze osiągałam i osiągam sukces?

Kiedyś nie byłam tego świadoma, co za tym dokładnie stoi, sądziłam, że to po prostu fart, łut szczęścia. Nawet jeśli gdzieś wewnątrz czułam, że mam jakąś moc, to do końca nie wiedziałam jaką i jak ją wykorzystać. Wczoraj mój dawny znajomy napisał taką oto wiadomość do mnie:„Lubię Cię słuchać. Po pewnym czasie przestaje być ważne, co mówisz, a zaczyna - jak mówisz. Masz hipnotyzujący sposób mówienia.” I przypomniało mi się jak ten hipnotyzujący sposób działał w moim biznesie… Jedną z moich ulubionych rzeczy było spotykanie się z wysokiego szczebla kadrą managerską i negocjowanie warunków współpracy między naszymi firmami.Pamiętam, jak to było, gdy wchodziłam na spotkanie do korporacji XYZ…, przy stole zasiadało na ogół kilku dobrze ubranych, pewnych siebie mężczyzn. Sekretarka otwierała drzwi zapraszając mnie do środka, a wzrok ich wszystkich spoczywał na mnie. Ufff…. To były mocne emocje!Pamiętam z jaką pewnością, lekkością i swobodą przekraczałam próg tej sali spotkań. Byłam tak pewna sukcesu, że nawet nie zastanawiałam się, jak mam go osiągnąć.Przedstawiałam im propozycje, Panowie kręcili nosami pytając, czy wiem, że jest środek roku i oni mają budżet już dawno zamknięty itd., itp.Ale tak naprawdę to mogli mówić, co chcieli, to nie miało większego dla mnie znaczenia, bo to, co mówili, to były jedynie regułki wyuczone do pozbycia się potencjalnych klientów, do wejścia w niekończącą się polemikę na argumenty. A to nie była moja działka, ja tak nie pracowałam. Z grzeczności i kultury słuchałam ich obiekcji, a gdy skończyli wyciągałam mocny kaliber. Kwotę, która zwalała ich z nóg, niektórzy z nich z zaskoczenia wręcz odchylali się do tyłu na swoich skurzanych fotelach…Wtedy myślałam, że to cyfry robią robotę, nie ukrywam, że czułam podekscytowanie widząc ich zdziwienia na twarzach, był swego rodzaju podniecający moment móc wprawić w osłupienie tak pewnych siebie mężczyzn… Ale oni nie byli zwalani z nóg kwotą, a energią, jaka ze mnie emanowała. Ja doskonale wiedziałam, jaką wartość otrzymają od mojej firmy.Co takiego otrzymywali, że w środku sezonu płacili każdą kwotę, jaka im podałam za sponsorowanie imprez, które organizowałam?Otrzymywali to czego pragnęli!A pragnęli poczuć się jak VIP, dostać to, co oglądali w filmach na mega, suto zrobionych imprezach. I dostawali. Wszystko, czego im było potrzeba. Gdy opowiadałam im o wartościach, jaka niesie za sobą bycie sponsorem mojej firmy, o tym, co otrzymają w zamian, źrenice rozszerzały im się bardziej i bardziej, a usta lekko rozchylały ze zdziwienia.To była dla nich wartość.BYĆ VIPEM przez GIGANTYCZNE V!Reszta była dla zarządu, prezesów i księgowości…, ale to po ich stronie leżała już wtedy działka przepchnąć projekt dalej z sukcesem dla nich i dla mnie – stawaliśmy wówczas po tej samej stronie barykady stając się partnerami na długie lata. 

Dlaczego Ci o tym opowiadam?

Bo cokolwiek kreujesz w swoim życiu, kreujesz wprowadzając tam energię. To, z jaką energią i wibracją to zrobisz, z takim efektem odbioru się spotkasz.Ludzie patrzą na Ciebie i Twoje dzieła, ale nie widzą Ciebie, ani Twoich dzieł, a to co ukryte, co niewidoczne dla oka…WIDZĄ ENERGIĘ, jaka jest w Tobie i w tym, co kreujesz!To energia powoduje, że będą kupować od CiebieTo energia powoduje, że będą Cię słuchaćTo energia powoduje, że będą Cię czytaćTo energia powoduje, że będą chcieli więcej i więcej I dlatego tak cholernie ważne jest byś wiedziała, że kreacja pochodzi z Twojego wnętrza.Z której jego części?To zależy, która z nich chce się pokazać, która krzyczy o usłyszenie…Jeśli to będzie zranione wewnętrzne dziecko, to Twoja kreacja będzie przesiąknięta bólem, emocjami, płaczem i smutkiem.Jeśli będzie to z przestrzeni nieuzdrowionej seksualności, zamkniętej na płodność macicy i jajników, to Twoja kreacja będzie sucha, sztywna, bez życia.Jeśli będzie to z przestrzeni wątroby, trzustki, trzewi, to Twoja kreacja będzie nasączona traumami.Jeśli będzie to z przestrzeni czakry trzeciego oka, to będzie ona górnolotna, wyniosła, duchowa. Ale jest taka przestrzeń, z której kreacja płynie wprost do miejsca, do którego potrzebuje dotrzeć. To przestrzeń serca. Stamtąd kreujesz energię wprost do serca drugiego człowieka. Bez ukrytych masek, filtrów, narzuconych regułek i podtekstów. Jasno, przejrzyście, łatwo i prosto…Taka jest komunikacja na tym poziomie. A skąd płynie Twoja kreacja? >>>>>>>>>>>>>> 

Chcesz więcej?

Chcesz zacząć kreować z serca do serc innych?

Nasączać swoje dzieła, przekazy, słowa niesamowitą energią?

Zapraszam Cię na mój wyjątkowy warsztat!

„Wychodzę do Świata ze Swoją Mocą z lekkością i łatwością, z przestrzeni Serca”

Nie ma opcji, być nie skorzystała z tej okazji, TERAZ!, gdy tak wiele rzeczy zmienia się na świecie.

Gdy wkrótce nastąpi globalne wyjście miliardów ludzi z zamknięcia do świata, Ty wyjdziesz ze swojego wewnętrznego zamknięcia NOWA, ODMIENIONA, PEWNA tego co w Tobie najpiękniejsze! I tym zaczniesz dzielić się z NOWYM ŚWIATEM, stęsknionym, zachłannym, spragnionym miłości, dobra, piękna i pełnym wdzięczności.

14 dni MEGA mocnego doświadczania i transformacji!!!

Przestrzeń otwarta już czeka!

A w niej Pre – Work!!!

3 BONUSY!

BONUS I o wartości £39!

Warsztat Toksyczny Wstyd – Transformacja i Uwolnienie

4 dni głębokiej, wewnętrznej pracy z toksycznym wstydem, który został Ci nałożony. Emocją, która blokuje tak wiele działań. Która hamuje i powstrzymuje, zamyka do środka. Uwolnij go ze swojego życia!

BONUS II

Medytacja „Twoja relacja z pieniądzem”

Gdzie spotkasz się z kim? Właśnie z nim, z pieniądzem, z jego energią i dowiesz się, co konkretnie blokuje Cię przed otrzymywaniem pieniędzy takich, jakich pragniesz, co potrzebujesz zrobić, by to zmienić.

BONUS III

Live "Kreowanie nowej rzeczywistości i Energia rezultatu" z warsztatu Obfitość Wszechświata" oraz Medytacja „Otwieram się na Obfitość Wszechświata”

Dzięki której pozbędziesz się wszelkich obciążeń, uwiązań i blokad, aby móc poczuć lekkość i wolność.

Zaczynamy 05.05.2020!

To jak? Działasz?

 

Tutaj link dla:

Pewnych, Zdecydowanych, Konkretnych Kobiet

 

Tutaj, dla tych, co

Jeszcze się wahają