Sylwia Pupek

View Original

List do Mamy

Przez większość życia miałam do Ciebie, Mamo, żal i pretensje o to, jakie wybrałaś sobie życie.  

Miałam tak dużo w sobie żalu i pretensji, tak dużo bólu i złości, że przesłaniały one wszystkie, piękne chwile, które miałyśmy, kiedy byłam dzieckiem, a Ty mimo gigantycznego zmęczenia po ponad 16 h pracy, znajdowałaś dla mnie czas, opowiadałaś bajki na dobranoc o Jasiu i Małgosi, o Babie Jadze, o królewnie Śnieżce…  

Zapomniałam o tych wszystkich wieczorach, kiedy bolał mnie brzuch, a Ty, ledwie funkcjonująca po ciężkim dniu pracy i nieprzespanych nocach, gdy moje rodzeństwo płakało, przychodziłaś do mojego łóżka i głaskałaś mnie po brzuszku…

Twój dotyk zawsze pomagał, zawsze - był najlepszym lekarstwem.

Ten żal i gniew przysłoniły też te chwile, gdy uczyłaś mnie pacierza, a ja nie chciałam mówić niektórych zwrotów. Ty zamiast zmuszać mnie do tego, uśmiechałaś się na moje skojarzenia słowa „śmierci” ze słowem „śmierdzi”.

 

Ten ból, ta złość sprawiły, że na wiele, wiele lat pogrążyłam się w pretensjach do Ciebie nie rozumiejąc Twoich wyborów.

Dopiero dziś zaczynam widzieć Twoje głębokie pragnienie serca, pragnienie stworzenia mi pełnej rodziny, gdzie wszyscy będziemy razem.

I dziś dziękuję Ci za wszystkie kanapki, które rano mi przygotowywałaś do szkoły, za wszystkie nocne jazdy pociągiem do lekarzy, by pomogli mi w wyzdrowieniu.

 Dziękuję za wszystkie naleśniki, ulubione zupy mleczne, za kąpiele i wodę, którą do nich nosiłaś wieloma wiatrami, własnymi rękoma, zimą w trzydziestostopniowym mrozie tylko po to, byśmy byli czyści i zadbani.

Dziś mamo rozumiem to, jak pokazywałaś mi miłość -

Poprzez bycie z nami, bycie obok, poprzez ciepłe, codziennie obiady, niedzielne ciasta, setki weków na zimę z moimi ulubionymi, kiszonymi ogórkami, szycie sukienek…

 

Dziś to wszystko widzę i cieszę się, że wciąż mogę Ci o tym powiedzieć, powiedzieć, że Cię kocham i dopiero dziś zaczynam rozumieć Twoją miłość.

I być może wciąż będą między nami chwile, kiedy Twoje wybory będą dla mnie trudne, a moje - dla Ciebie niezrozumiałe.

Jednak wiedz, że jesteś dla mnie ważna.

Jesteś moją jedyną mamą, mamą, która dała mi życie, która była obok tak, jak potrafiła przy niewyobrażalnej ilości obowiązków.

Oddaje Ci szacunek i miłość taką, jaką umiem oddać, w sposób, który dla mnie jest oznaką miłości. 

Twoja Córka.

See this form in the original post