Jest taki ból, który nie mija po żadnym procesie

Któremu nie pomaga żadna medytacja

Ani żadna medycyna

To ból serca

Wewnętrzna tęsknota za bliskością z drugim człowiekiem

Za bliskością dwóch serc

Nie da się jej ukoić tabliczką czekolady

Ani żadną mantrą

Nie da się jej stłumić spotkaniem towarzyskim

Ani przytulaniem do drzew

Ciało fizyczne

Zostało po coś nam dane

Nie bez powodu mamy je w formie, w jakiej mamy

Bo tylko w tej formie mamy możliwość doświadczać dotyku, bliskości i ciepła drugiego człowieka

To właśnie by móc doświadczać nasze ciało ma fizyczną postać

To dzięki tej postaci możliwe jest czucie

Ból serca

Ten wewnętrzny

Mija jak za dotknięciem magicznej różdżki, gdy poczujesz bicie serca drugiej osoby wtulonej w Ciebie

Osoby, która jest Ci bliska

Osoby, która jest dla Ciebie ważna

Osoby, która czuje to, co Ty czujesz

Tak wiele razy odmawiamy sobie tej bliskości

Mimo, że nasze serce tęskni

Mimo, że pragnie

Mimo, że prosi

Bo nie wypada

Bo konwenanse

Bo zasady

Bo reguły

Bo społeczne normy

Co zrobiłaby miłość? – zadaj sobie to pytanie

Czy odsuwałaby od siebie potrzeby serca?

Czy gnębiłaby je w męczarniach tęsknoty za drugim sercem?

Czy pozwoliłaby na ten ból?

Na to cierpienie?

Jak wiele myśli pojawia się w Twojej głowie tłumaczących Ci, dlaczego Ci nie wolno?

Tłumaczących, dlaczego nie możesz poczuć tej bliskości?

Odsuń je WSZYSTKIE!

Bo nie są ważne.

Ważne jest tylko to, czego pragnie Twe serce.