Chcesz być usłyszana?
Zacznij mówić!
Zacznij pisać!
Ale nie poprzez filtry czy sitka, cedząc i ważąc każde słowo
Zastanawiając się, czy to, co powiesz, jest właściwe
Czy nie urazi przypadkiem kogoś
Czy nie spowoduje, że inni pomyślą o Tobie „stuknięta wariatka”
Pisz to, co czujesz
Co masz w sercu
Pisz to, czego nie mogłaś mówić głośno będąc dzieckiem
Pisz to, co wstrzymywałaś i dusiłaś w sobie od dawna
Chcesz być usłyszana?
To pozwól się usłyszeć
Taka, jaka jesteś
Bez tej całej cenzury
Interpunkcji i patrzenia na składnie zdań
Zacznij od pierwszego słowa, które zbuduje zdanie, a zdanie połączy się w akapit z kolejnym i kolejnym zdaniem.
Przelewaj swe myśli na papier, na komputer
Słowa, które wybrzmiewają w Twojej głowie, a które odkrywają coraz głębsze warstwy, gdy w końcu zostają wypowiedziane
Ile takich słów pragnęłaś wypowiedzieć
Iloma rzeczami chciałaś się podzielić ze światem
Iloma ważnymi dla siebie odkryciami
Ile razy coś wewnątrz Ciebie rwało się, by być wypowiedziane, wykrzyczane, ale Ty to hamowałaś, bo:
…tak nie wypada
…co inni pomyślą
… lepiej być cicho, bo i tak już maja mnie za wariatkę
… będzie wstyd
… wytkną mnie palcami
… wyśmieją
… odwrócą się ode mnie
… obrażą
… obgadają
… nie będą lubić
Hmm?
Założę się, że wiele razy…
Jak nie setki lub tysiące!
I kiedyś mówiono Ci: SIEDŹ CICHO, DZIECI I RYBY GŁOSU NIE MAJA!
Ale przecież dzieckiem już od dawna nie jesteś!!!
Jak długo wiec będziesz to w sobie tłamsić?
Jak długo nie pozwolisz, by inni Cię usłyszeli, Ciebie prawdziwą, taką, jaką jesteś?
Taką, jaką zawsze byłaś?
Jak długo zatrzymasz to wszystko tylko dla siebie, nie dając innym nic?
Co, jeśli gdzieś, tam, jest taka jak Ty, zalęknioną, wystraszona, stłamszona, bojąca się odezwać kobieta?
Co, jeśli do niej trafi Twoja historia, Twoje słowa dodając jej sił i odwagi, by stanąć za sobą? By zawalczyć? By wyjść z cienia?
Co, jeśli ona czeka na Ciebie, bo to Twoja energia i Twoje wibracje zarezonują z nią?
Powiesz mi może, że przecież są inni, których może czytać, których może słuchać…
Tak?
A ja ci odpowiem…, co gdybym ja tak twierdziła i wciąż siedziała cicho nie pisząc, nie mówiąc, nie publikując… co gdybym nigdy nie napisała tego postu? Ani tego z wczoraj, ani tego sprzed dwóch dni…?
Ktoś, gdzieś czeka na Ciebie, na Twoją historię i na Twoje słowa
Pozwól się usłyszeć!
Pozwól się zobaczyć!
Już czas!!!! by wyjść z ukrycia, z jaskini, z tej cieplutkiej strefy komfortu, w której tkwiłaś otoczona lękami, złością, frustracją, zniechęceniem i ciągłym narzekaniem, jak to Ci źle w życiu, jak to czujesz się niespełniona, jak to czujesz się zmęczona i znużona.
Czas, by w końcu wyprostować skostniałe nogi, rozruszać nadgarstki i palce, chwycić pióro lub klawiaturę i napisać pierwsze słowo do świata!!!
Jakie ono będzie????
Z miłością i ogromna wdzięcznością, że czytasz!
Sylwia
P.S.
Udostępnij proszę i puść dalej, jeśli ten post rezonuje z Tobą.
#SylwiaPupek #MojaKobiecość #RozwójOsobisty #PowrótDoSiebie