Magiczne słówko NIE

IMG_4980
 

Wszyscy znają tę zasadę, żeby przy AFIRMACJACH nie używać zwrotów z dodatkiem słówka NIE.

 
Dlaczego?
 
Mówi się, że AFIRMACJE pomijają to słówko i skupiają się na znaczeniu tego, co po nim następuje. Czyli jeśli AFIRMUJESZ: nie boję się latać samolotem, to tak naprawdę AFIRMUJESZ: boję się latać samolotem.
 
Dziś wyjaśnię Wam dokładniej, dlaczego tak się dzieje, dlaczego wszyscy mówią o nieużywaniu „nie”, choć niewiele osób rozumie, skąd to się bierze.
 

Wszystko opiera się o nasz umysł…

 
Hehehe… tak.. znowu będę o tym mówiła, o sile i potędze, jaką on dzierży. Gdy będziesz mieć tego świadomość znajdziesz drogę, jak zmienić wiele rzeczy w życiu.
 
A więc…
Żeby czegoś nie robić, najpierw musisz wiedzieć jak to zrobić…
I nie tylko wiedzieć w ogóle. Ale także przypomnieć sobie, jak to jest robić daną rzecz, gdy przychodzi Ci do głowy myśl lub wypowiadasz określone słowa określające czynność/ emocje/ stan.
 
Twój umysł najpierw przywołuje, jak to jest dana rzecz robić, czuć, a dopiero potem może temu zaprzeczyć…, o ile masz w sobie siłę woli, by podjąć takie działanie, by wysilić się na zaprzeczenie. Bo jest to proces wymagający skupienia, uważności, czasu i decyzji.
 
Łapiecie?
Podam Wam przykład dla lepszego zrozumienia tego, o czym tutaj piszę.
Jeśli powiem Ci: NIE MYŚL O CYTRYNIE.
Ty, co zrobisz?
.
.
.
POMYŚLISZ WŁAŚNIE O CYTRYNIE W MOMENCIE USŁYSZENIA MOJEJ PROŚBY, prawda?
 
Gdy powiem: NIE MYŚL O ZIELONYM OWOCU.
Ty nie dość, że pomyślisz o zielonym kolorze, to jeszcze poszukasz odpowiedniego owocu, który spełni ów rolę i będzie zielony…. Zobacz, jaką pracę wykona Twój umysł, proszony o coś zupełnie innego…
 
I tak jest z każdą rzeczą podczas AFIRMACJI, i nie tylko, gdy używamy słówka NIE.
 
„Nie boje się latać samolotem” – najpierw musisz wiedzieć, przypomnieć sobie, a następnie poczuć lęk, by następnie móc temu zaprzeczyć… Umysł najpierw przywoła to uczucie, jak to jest niefajnie i strasznie latać. Następnie Ty to poczujesz w ciele... i dalej… w zależności od Twojej uważności i skupienia, albo zaczniesz pracować nad odwróceniem tego uczucia…, albo poddasz się łańcuchowi myśli, jakie pojawią się zaraz po lęku. A może pójdziesz o krok dalej i przywołasz wszystkie obrazy z filmów katastroficznych i przeczytanych artykułów o wypadkach lotniczych…
 
Podsumowując więc…
 
Zamiast mówić: NIE BOJĘ SIĘ LATAĆ.
Powiedz: LATANIE SAMOLOTEM JEST FAJNE, SPRAWIA MI RADOŚĆ, CZUJĘ SIĘ BEZPIECZNIE LATAJĄC SAMOLOTEM...
 
I tak, masz rację, że może być to trudne do poczucia i uwierzenia osobie, która ma w sobie lęk przed lataniem. Ale… ten lęk skądś się w niej wziął, przez ileś lat ta osoba ciągle i ciągle sobie przypominała to uczucie. I może po pierwszym razie tak wypowiedzianej afirmacji on nie zniknie, ale jeśli damy sobie chwilę, by poczuć te słowa w ciele, by one się w nas rozeszły to z czasem naprawdę tak się stanie. Z czasem umysł przyjmie to za prawdę, bo ciało wskaże mu, że się nie boi.
 
Jaka jest Twoja AFIRMACJA NA DZIŚ?
 
P.S.
 

ZOSTAŁY TYLKO 24H!

 
Tym razem piszę do wszystkich cudownych kobiet na tej ziemi…
Wczoraj pojawił się niesamowity warsztat dla Was. Na prośbę wielu specjalnie przygotowałam go dla WAS w takiej formie, aby był dostępny dla jak największej liczby.
 

Przez 7 dni otrzymasz ode mnie NIEWYOBRAŻALNIE mocną transformację!

 
Tak wiele z Was piszę w swoich intencjach o chęci odzyskania swojej kobiecości, ten warsztat jest odpowiedzią na Wasze prośby.
 
Moim pragnieniem, ogromnym, głębokim pragnieniem jest byś poczuła się wspaniale ze sobą, byś doświadczyła, że bycie kobietą jest czymś niesamowitym, że kobiecość jest w TOBIE i potrzebujesz ją przyjąć, zaakceptować i dać jej przestrzeń do bycia.

To cudowna energia kreacji i tworzenia…

Dawno, dawno temu nie lubiłam siebie jako kobiety,
Dawno, dawno temu nie lubiłam niczego, co kobiece,
Dawno, dawno temu gdzieś na głębokich poziomach mojej podświadomości tęskniłam, za byciem kobietą
Przyglądałam się INNYM i ze skrywaną zazdrością marzyłam, by być choć trochę jak one
 
Jeden dzień zmienił moje życie diametralnie. 50 minutowa sesja, która rozpoczęła OGROMNĄ TRANSFORMACJĘ mojej kobiecości.
Od tego czasu każdego dnia dziękuję sobie za decyzję, jaką wówczas podjęłam…
 

Kobiecość to Twoja Najcenniejsza WARTOŚĆ! To Twój NAJWIĘKSZY SKARB. To Twoje doświadczenia, jakie wybrałaś sobie na te życie. Daj sobie prawo, by się nim cieszyć!

 
Zapraszam Cię w niezwykłą podróż! która zmieni Ciebie i Twoje życie!
 

Akceptacja * Miłość * Pewność siebie * Jedność

 
Previous
Previous

Urodziłaś się dziewczynką...

Next
Next

Czy życie, które masz, jest życiem, którego pragniesz?