Czy to możliwe, by płacić rachunki z radością i lekkością?

Znasz takie powiedzenie, że Twój nastrój wpływa na Twój dzień?

Pewnie znasz…

A że Twoje emocje generują Twoje samopoczucie?

Że myśli, jakie masz w swojej głowie wpływają na to, co się dzieje w Twoim życiu?

Pewnie też…

A to, że wszystko wokół nas jest energią? 

I że pieniądze to energia wymiany i że Twoje podejście do nich wpływa na to, ile masz ich na koncie i jak szybko z niego znikają i czy w ogóle wracają? 

Też to znasz?

A słyszałeś o tym, że płacić za rachunki trzeba z lekkością i radością, bo wtedy pieniądze wracają z „ochotą” przyprowadzając swoich kumpli?

Tak?

Ja też o tym słyszałam kiedyś i powiem tak... 

Za cholerę tej radości z siebie wyłuskać nie mogłam. Bo, gdy miałam usiąść i przelać £1000 za czynsz albo £500 za wodę to, choć logiczne było, że przecież te opłaty muszę zrobić, by móc mieszkać, gdzie mieszkam i że przecież zużyłam tę wodę, więc teraz powinnam zapłacić za nią, to jednak wewnętrznie czułam tak ogromną złość i frustrację... 

I… wiesz, że czasem nawet zastanawiałam się, jakby się tu wykręcić od tego płacenia, wiesz… na zasadzie, że może się tam gdzieś w tym ich biurze pomylili i że może mały dym im zrobić, że chyba oszaleli z tą kwotą…

Może i Ty też czasem tak miewasz, a może częściej niż czasem. Dla mnie płacenie za rachunki było najgorszym z możliwych momentów, jaki następował tuż po otrzymaniu pieniędzy na konto. 

Czułam, że muszę komuś oddać coś mojego. Że te pieniądze, ciężko zapracowane, za chwilę znikną z mojego konta i znowu będę pracować ciężko, aż kolejne się pojawią. 

I choćbym starałam się i stawałam na rzęsach, afirmowałam, medytowałam i pisałam tonę intencji, to radości i lekkości nie czułam w tym płaceniu za rachunków. 

Aż pewnego dnia zadziało się coś tak diametralnie ZASKAKUJĄCEGO, że prawie spadłam z krzesła. 

Tego dnia załapałam największy sekret, odkryłam, jak tą radość i lekkość poczuć, gdy płacę za swoje zobowiązania. 

I nawet dzisiejszego poranka czułam na maksa EKSCYTACJĘ, wiedząc, że wkrótce podzielę się tym z Tobą.

Podczas rozmowy z moim przyjacielem zapytałam go, jak on się czuje, gdy płaci rachunki. Na co on opowiedział mi dokładnie to, co ja zawsze czułam. I gdy mu opowiedziałam o tym, jak to zmienić, otworzył z wrażenia oczy i powiedział: no tak! Przecież to takie oczywiste!

No właśnie! Oczywiste, nieoczywiste, ale ZMIENIA WSZYSTKO. 

Bo pomyśl, jak to by było, gdybyś naprawdę czuł radość, że płacisz za czynsz, wodę, prąd, telefon? Za kredyt czy kartę kredytową? 

Jak to by było, gdybyś nie czuł wkur…, że znowu zostaniesz z marnymi resztkami do życia?

Jak to by było, gdybyś wręcz każdego dnia nie mógł się doczekać, żeby zobaczyć, co dzisiaj masz od opłacenia?

Hehehe… myślisz, że zwariowałam? Być może, ale jakże przyjemne to wariactwo, bo w końcu czuję, że dogadujemy się między sobą, że nadajemy na tych samych falach - Ja i moje pieniądze.

Chcesz poznać ten sposób, który zmienia całkowicie emocje i podejście do płacenia rachunków?

Opowiem o nim i nauczę Cię podczas jednego z 5 dni na wyzwaniu POSTAW SWOJE FINANSE NA NOGI. 

Bo naprawdę chcę żebyś otrzymał ABSOLUTNE podstawy do działania na zupełnie innym poziomie finansowym, abyś wykreował zdrową wolność finansową i poczuł taką lekkość i spokój, jaki i ja czuję każdego dnia.

Zaczynamy już za 3 dni!!! 

29.09.2020, godzina 11:30!

Czy to wyzwanie jest za FREE??? 

OCZYWIŚCIE, że TAK!!!

I jeszcze możesz na nim zarobić!

Bo jedną z nagród jest £50!!! W gotówce.

Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj plus dostęp do grupy:

https://sylwiapupek.com/5-dniowe-wyzwanie-postaw-swoje-finanse-na-nogi/

Previous
Previous

Poczucie winy, czy można się od niego uwolnić, gdy skrzywdziłeś swoje dziecko?

Next
Next

Długi i zobowiązania po rozstaniu - jak z tego wyjść?